Wczytywanie...

poniedziałek, 25 stycznia 2010

Puchar Narodów Afryki 2010 - raport na dzień 24.01 (Ćwierćfinały)

W Angoli rozpoczęły się ćwierćfinały. Od razu pojawiły się wielkie emocje. Odpadł gospodarz turnieju - Angola, a także niespodziewanie, Wybrzeże Kości Słoniowej. Nie brakowało dramaturgii, pięknych bramek, płaczu oraz radości. Zapraszam do zapoznania się z wynikami pierwszych dwóch ćwierćfinałów Pucharu Narodów Afryki.






Angola 0-1 Ghana


Gospodarze jako pierwsi wśród ćwierćfinalistów żegnają się z turniejem. Angolczycy nie popisali się przed własną publicznością. Wyraźnie brakowało im świeżości, dzięki której awansowali z grupy z pierwszego miejsca. Ghana osłabiona - bez Essiena, a także kontuzjowanych od dłuższego czasu Mensaha, Muntariego oraz Paintsila, niespodziewanie wygrała spotkanie na obcym terenie i jest w półfinale. Bramkę strzelił napastnik francuskiego Rennes - Asamoah Gyan. W 16 minucie po świetnym podaniu, pobiegł na bramkę Kingstona i umieścił piłkę pomiędzy słupkami. Wynik utrzymał się do końca spotkania.  





Wybrzeże Kości Słoniowej 2-3 Algieria


Największe emocje dnia 24.01 pojawiły się po godzinie 20:30 w Cabindzie. Faworytem był zespół "Słoni", który z wielkimi gwiazdami w składzie był stawiany w gronie faworytów do zdobycia tytułu. "Pustynne Lisy", czyli zespół Algierii był praktycznie skazany na rolę outsidera. Zaczęło się tak jak wszyscy przypuszczali - już w 4' Salomon Kalou zdobył bramkę precyzyjnym strzałem. Wybrzeże dominowało, lecz z czasem inicjatywę przejęli gracze Algierii. Grali szybciej, rozważniej, szanowali piłkę. Przyniosło to skutek w 40', kiedy to Karim Matmour pięknym strzałem pokonał Boubacara Barry'ego. W ostatniej chwili udało mu się strzelić z ok.20m. Bramkarz nie miał szans obronić tak mocnej piłki. "Słonie" zawodziły, grały wolno, słabo, bez polotu. Algieria atakowała dalej, lecz świetnie bronił goalkeeper WKS-u. Od czasu do czasu pokazał się Kalou lub Gervinho, ale gola Algierii strzelić się nie dało. Dopiero w 89' dopiero co wprowadzony Kader Keita - zawodnik tureckiego Galatasaray zdobył przepiękną bramkę z ok.30 metrów, strzelając w samo okienko bramki. Gol był jednak kontrowersyjny. Sędzia chwilę przed akcją źle podyktował rzut z autu, co wykorzystali gracze WKS-u. Na ławce Wybrzeża radość, lepszej końcówki nie mogli sobie wyobrazić. Algieria jednak nie odpuściła i w 91' Bougherra strzelił głową po dośrodkowaniu, zdobywając gola. Mamy dogrywkę. Już na samym jej początku, bo w 92' kolejną bramkę dla Algierii strzelił Bouazza - znów głową. Gracze Wybrzeża Kości Słoniowej grali fatalnie. Nie potrafili już wykrzesać ostatnich sił, aby walczyć. Chodzili po boisku, jakby byli maksymalnie zmęczeni. Dopiero w drugiej połowie udało im się przeprowadzić groźną akcję, lecz sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Kolo Toure. Wielka sensacja - Algieria w półfinale PNA!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli jesteś użytkownikiem którejś z usług wymienionych niżej - wybierz ją. JEŻELI NIE - wybierz "Nazwa/adres URL", a w następnym oknie wpisz w odpowiednim polu swój nick/imię.