Blog - O co tak naprawdę chodzi?

Blog to sieciowy pamiętnik, który może posiadać każdy zainteresowany. Dlaczego ludzie w ogóle je zakładają? Jaki jest sens pisania publicznie?

Warto wspomnieć przy okazji o genezie naszego bloga. H1gh Voltage powstał dzięki pewnej debacie. Otóż w internecie pojawia się tyle beznadziejnych blogów, iż postanowiliśmy stworzyć coś innego. Bloga, na którym będzie można przeczytać ciekawe artykuły, mające większy sens. Dla mnie i mojego współautora nie liczy się sranie na temat naszego dzisiejszego dnia, czy nowego chłopaka/dziewczyny. Co kogo gówno obchodzi ile razy udałem się dziś do toalety, co czyniłem o danej godzinie i jak wyglądają moje plany na jutro. Pragniemy, aby nasz blog był szczery, pożyteczny oraz ciekawy.

Dlaczego ludzie zakładają blogi? Przeglądając kolejne strony najczęściej narzuca się jedna myśl: dla "szpanu". Widać to szczególnie na fotoblogach, gdzie koleżanki wymieniają się tekstami typu: "Pięknie :*", "Ale fajnie :*", "Śliczna jesteś", "Zazdroszczę Ci...". Serie podobnych zdjęć zaśmiecają stronę... Ktoś kto ma jaja mógłby równie dobrze napisać: co za prymitywy i idioci. Duży procent fotoblogów opowiada niestworzone historie życia, kolejnych dni, kolejnych godzin, kolejnych minut... Wstawianie swoich następnych zdjęć służy pokazaniu się, pochwaleniu, wyeksponowaniu swoich "walorów". Chodzi zapewne o to, aby być centrum zainteresowania, zaspokoić swoje potrzeby. Tylko co do cholery kogo obchodzi co robiłem/robiłam dziś po południu... Za jakie grzechy muszę oglądać tę samą gębę w tysiącach ujęć. Pewnie wiele osób powie, że jestem frajerem i się nie znam. Proszę, zastanówcie się nad sobą, bo w życiu nie chodzi o Wasze cycki, klaty, nowe osiągnięcia, które zapewniły marne pieniądze.

Zaznaczam, iż nie jestem fanem takich blogów, ponieważ nic one nie wnoszą. Kompletnie nic... może po za tym, że koleżanki się dowiedzą, iż mam "nowego chłopaka" lub "miesiączkę". Druga strona medalu jest całkiem inna. Są na tym świecie jeszcze nie pozbawione sensu życia blogi! Ludzie piszą wiersze, dzielą się swoimi dobrami, przemyśleniami, interesującymi spostrzeżeniami. Tak trzymać Panowie i Panie. Blogi mogą być pozytywne, a my chcemy coś takiego osiągnąć. Życie to nie tylko "ja, moje, o mnie, dla mnie", spróbujmy coś zrobić dla innych, aby poczuć satysfakcję - nie sztuczną, nie bezwartościową. Piszemy publicznie, aby się dzielić tym co zauważamy w dzisiejszym świecie. Szukamy wisienek na torcie. Nie będę więcej pisać, o wszystkim mówię szczerze, po to właśnie jest ten blog...

Pozdrawiam